Czy na prawdę każdy zespół na tym cholernym świecie musi śpiewać po angielsku? Ja rozumiem, że ułatwa to promocje płyt na zachodzie ale fińskie teksty w metalu brzmią po prostu lepiej.
Biorę sobie za przykład dwa bardzo przyjemne zespoły pochodzące właśnie z finlandii - Ensiferum oraz Korpiklaani. Oba grają coś między folk a viking metalem i jest okej. Problem pojawia się gdy słyszę teksty. Owszem te śpiewane w sámi są bardzo przyjemne dla ucha ale niestety oba zespoły większość swojej radosnej twórczości postanowiłą wykonywać po angielsku. Po kiego grzyba pytam się?
